Już jakiś czas temu chciałam poruszyć ten temat.
Jak większość z Was pewnie już wie, uwielbiam fotografię.
Lubię uczyć się nowych rzeczy, sięgać po coś zupełnie nowego.
Może tak właśnie szukam swojego "stylu" w fotografii...
Dziś chciałam napisać kilka słów o zdjęciach czarno-białych.
W dzisiejszych czasach, w domowych albumach można zobaczyć sporo pięknych kolorów.
W końcu mamy możliwości. Kiedyś takiego wyboru nie było.
Ale czy aby na pewno tylko te zdjęcia w kolorze wyglądają ciekawie?
Dla mnie czarno-biała fotografia to magia. Ma ona swój niepowtarzalny klimat.
Często takie zdjęcia budują nastrój. Technika ta używana jest częściej w portretach ponieważ czarno-biała fotografia o wiele bardziej niż kolorowa wydobywa emocje na ludzkich twarzach!
Jak to możliwe? A tak, że kolor najzwyczajniej w świecie nas rozprasza.
Brak koloru pozwala nam skupić się na emocjonalnym przekazie!
Gdy nie ma koloru to skupiamy się na emocjach, warstwa po warstwie.
Czarno-biała fotografia bardziej uwydatnia faktury, strukturę, światło i linię.
Dość często zwykła, nie wydająca się być ciekawą fotografia kolorowa zyskuje dopiero po poddaniu jej czarno-białej obróbce. Tak więc zanim stwierdzicie, że "to zdjęcie jest słabe" i wyrzucicie je do kosza, zobaczcie jak wygląda w odcieniach bieli i czerni.
Mam nadzieję, że w dzisiejszych zdjęciach uda Wam się dostrzec to 'coś' czyli coś więcej niż samo zdjęcie. Że dostrzeżecie emocje jakie starałam się w tych kadrach uchwycić.
Miłego wieczoru kochani :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz