Ale jeszcze tego samego dnia, co opublikowałam wpis, uległam.
Będąc na zakupach w galerii postanowiłam wpaść do H&M tylko na moment, po rajty dla Oliwii.
I tak przechodząc obok tych wszystkich cudnych ubranek olśniło mnie.
Ujrzałam sukienkę, której w sumie gdzieś w szafie mi brakowało.
Niezwykle prosta, delikatna, bawełniana sukienka na ramiączkach (a w sumie na sznureczkach).
Biała w błękitne paseczki.
Idealna na co dzień, ale również na plażę, basen i po domu!
Cieszę się bardzo, że uległam.
Mam nadzieję, że i Wam się podoba?!
Oliwia:
Sukienka H&M
Wianuszek Tape à l'œil
Aaaa śliczna :) I Oliwka, i sukienka. Też bym kupiła
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :*
OdpowiedzUsuń