Stwierdziłam, że to dobry pomysł!
A co tam?!
Przecież nie napisałam, że nie posiadamy nic różowego a jedynie, że ubrania w tych odcieniach nie są u nas większością.
Lany poniedziałek był świetną okazją na ubranie czegoś bardziej wiosennego, lekkiego.
Pogodę mieliśmy iście wiosenną! Słońce, temperatura w okolicach 18 stopni, delikatny wiaterek.
Jak co roku na "dyngusa" plan taki sam. Czyli wyjazd do naszego letniskowego domku nad jeziorem.
Tak więc potrzebowałam czegoś wygodnego (najlepiej sportowego) a zarazem w miarę eleganckiego bo w końcu to Święto.
"Przetrzepałam" szafę młodej i stwierdziłam, że mało jednak tego różu u nas :)
Ale znalazłam kilka fajnych akcentów.
Spodnie z białego jeansu w kwiecisty wzór okazały się idealne w zestawieniu z różowymi trampkami i jeansową kurteczką. Całość podkreślona chustą z ostro różowymi frędzelkami.
Mam nadzieję, że i u Was wiosna się już pokazała!
U nas od wczoraj deszcz, grad i deszcz i grad...
Wiosno! Przybywaj!
Oliwia:
Spodnie h&m
Kurtka reserved
Trampki converse
Czapa raster
Chusta tape à l'œil
Piękne zdjęcia! Cudowna modelka i stylówka!
OdpowiedzUsuńChusta świetna, nadaje "blasku" całości!!
bardzo dziękuję!
UsuńJak zawsze super 😁 spodnie są mega 😍 i Oliwia modelka pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńPięknie jak zawsze u Was :-)
OdpowiedzUsuńojej... bardzo miło się czyta takie komentarze.
UsuńDla początkującego blogera to bardzo ważne!
Bardzo dziękujemy!
Ślicznie
OdpowiedzUsuń:*
Usuń